Masz długi i zastanawiasz się co ci grozi? Co do zasady nie można trafić do więzienia za bycie osobą zadłużoną. Od tej zasady istnieje jednak naprawdę sporo wyjątków. Zobacz za jakie przestępstwa związane z długami można trafić do więzienia.

Więzienie za zwykłą pożyczkę

Jeżeli wziąłeś kredyt czy pożyczkę i nie masz pieniędzy na ich spłatę, bo np. straciłeś pracę, albo jesteś zwyczajnie ubogi, to możesz spać spokojnie. W najgorszym przypadku konsekwencją braku spłaty pożyczki jest utrata majątku, ale nie wolności.

Skojarzenie więzienia z długami jest uzasadnione. W Europie jeszcze w XIX wieku istniały specjalne więzienia dla dłużników, a za długi do więzienia można do dziś trafić m.in. w Stanach Zjednoczonych czy w krajach arabskich. Zadłużenie wciąż jest częstą przyczyną niewolnictwa w Afryce czy Azji Południowej. Obecnie w Polsce nikomu (przynajmniej zgodnie z prawem) nie grozi niewola, ale w bardzo szczególnych przypadkach można za długi trafić do więzienia.

Długi alimentacyjne

Szczególnym przypadkiem zadłużenia są długi alimentacyjne. Można za nie trafić do więzienia już po 3 miesiącach od zaprzestania spłaty. Tę sprawę reguluje art. 209 kodeksu karnego. Za zwykłe opóźnienie można trafić do więzienia na rok, a jeżeli sprawca naraził osobę uprawnioną do alimentów na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych (np. nie miała na rachunki), to kara może wzrosnąć do aż 2 lat pozbawienia wolności.

Te przestępstwo jest ścigane z oskarżenia prywatnego, a jego sprawca nie podlega karze, jeżeli spłaci przed upływem 30 dni cały dług alimentacyjny. W takim przypadku można rozważyć zaciągnięcie pożyczki ratalnej na spłatę zaległości. Warto też pamiętać o tym, że obowiązek alimentacyjny jest szczególnie chroniony przez prawo również w innych sytuacjach. Na przykład za długi alimentacyjne komornik może zabrać aż 60 proc. wynagrodzenia niezależnie od jego wysokości, a za zwykłe zobowiązania komornik może egzekwować z pensji jedynie do równowartości minimalnego miesięcznego wynagrodzenia.

Ukrywanie i niszczenie majątku

Kolejne przestępstwo związane z długami to utrudnianie zaspokojenia wierzyciela z art. 300 kodeksu karnego. Są to działania takie jak usuwanie, ukrywanie, zbywanie, darowanie czy niszczenie majątku. Jest to zagrożone karą do 3 lat więzienia lub 5 lat więzienia, jeżeli przestępstwo nastąpiło już po wydaniu wyroku egzekucyjnego. Dodatkowo za jednoczesne ukrywanie lub niszczenie majątku wobec wielu wierzycieli grozi kara nawet do 8 lat.

Dłużnicy stosują niekiedy metody takie jak rozwód, a następnie przepisanie majątku na współmałżonka, albo zniszczenie swojego majątku tylko po to, żeby nie otrzymał go znienawidzony wierzyciel. Częstym, choć podlegającym pod te same artykuły kodeksu karnego, sposobem na komornika jest praca na czarno, albo zaniżanie swojego wynagrodzenia.

Więzienie za mandaty

Co do zasady za mandat grozi sankcja finansowa, czyli konieczność opłacenia grzywny. W przypadku gdy nie zapłacimy mandatu na czas sprawa trafia do sądu. Ten wydaje wyrok egzekucyjny, czyli obowiązek odzyskania długu przez komornika. Jeżeli komornik nie będzie w stanie odzyskać długu, to sąd może zamienić karę finansową z mandatu na prace społeczne. Prace społeczne trwają od jednego tygodnia do dwóch miesięcy. W przypadku mandatów na mniejsze kwoty warto rozważyć zaciągnięcie szybkiej pożyczki na spłatę zadłużenia, bo koszty chwilówki mogą okazać się mniejsze od opłat egzekucyjnych i sądowych związanych z nieopłaconą grzywną.

Jako że niewolnictwo jest w naszym kraju nielegalne, to można odmówić wykonywania prac społecznych. Wtedy przez sąd zarządzana jest zastępcza kara aresztu. Maksymalny czas trwania aresztu z tego tytułu wynosi 30 dni, a każdy dzień aresztu jest wyceniany przez sąd na od 20 do 150 zł grzywny. Dopiero w momencie, kiedy ktoś uchyla się od kary aresztu, za mandat grozi w ostateczności więzienie.

Więzienie za podatki – długi w ZUS i urzędzie skarbowym

Gdy długi w US czy ZUS powstały w uczciwy sposób, czyli np. przedsiębiorstwo zbankrutowało i nie ma z czego opłacić podatków, to za sam ten fakt nikomu nie grozi więzienie. Oczywiście ZUS i US mają sposoby na odzyskanie długów, które są bardziej skuteczne od tych, którymi dysponują osoby prywatne, ale wśród nich nie ma aresztu czy więzienia dla dłużników.

Więzienie za długi podatkowe może grozić w przypadku gdy przy ich powstaniu doszło do wykroczenia lub przestępstwa skarbowego. Jeżeli nie uregulujemy grzywny za wykroczenie skarbowe, to dalszą karą jest więzienie. Przestępstwo skarbowe ma miejsce, gdy zaniechania na tle podatkowym przekraczają pięciokrotność pensji minimalnej. Karę za takie przestępstwo określa art. 54 kodeksu karnego skarbowego, gdzie maksymalny wymiar kary jest określony na 12 miesięcy.

Wyłudzenie kredytu

Zagrożone karą pozbawienia wolności jest wyłudzenie kredytu. Wyłudzenia można dokonać podając fałszywe dane na wniosku kredytowym. Mogą to być dane osoby, która nie będzie faktycznym kredytobiorcą, czyli tzw. kredyt na skradziony dowód (by go uniknąć stosuje się przelew weryfikacyjny), albo zawyżone czy po prostu nieprawdziwe dane dochodowe. Banki raczej niechętnie ścigają ten drugi rodzaj przestępstwa, bo jednocześnie przyznają wtedy, że ich własne systemy przeciwdziałania wyłudzeniom są niedoskonałe.

Wyłudzenie kredytu podlega karze pozbawienia wolności na czas od 3 miesięcy do 5 lat na podstawie art. 297 kodeksu karnego. Wyłudzenie kredytu może być też karalne z art. 286 kodeksu karnego, jeżeli np. nie okłamiemy banku, ale wykorzystamy w celu otrzymania pożyczki błąd bankowy.